W niedzielę, 21 grudnia, w Brzegu miała miejsce interwencja, która mogła uratować życie. Dzielnicowy, będąc poza służbą, zauważył nietrzeźwego kierowcę, który uszkodził dwa zaparkowane auta. Mężczyzna, mający niemal 3 promile alkoholu, będzie teraz odpowiadał przed sądem i stawi czoła surowym konsekwencjom prawnym.
Incydent miał miejsce na ul. Żeromskiego, gdzie 38-letni mieszkaniec Brzegu prowadząc citroena, cofnął i uderzył w dwa prawidłowo zaparkowane pojazdy. Obserwując sytuację, dzielnicowy natychmiast zareagował, podbiegając do auta i zabierając kluczyki, co uniemożliwiło dalszą jazdę kierowcy. Już w tym czasie dało się wyczuć od mężczyzny silną woń alkoholu, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariusza.
Na miejsce szybko wezwano patrol interwencyjny, który po badaniu alkomatem potwierdził, że kierowca znajdował się pod wpływem alkoholu, osiągając wynik bliski 3 promilom. Mężczyzna twierdził, że pił pół litra wódki i był w trakcie poszukiwania papierosów. Teraz staną przed sądem, gdzie grozi mu kara do trzech lat więzienia oraz wysokie grzywny, a także zakaz prowadzenia pojazdów.
Policja po raz kolejny podkreśla, jak ważne jest reagowanie na niebezpieczne sytuacje na drodze. Nietrzeźwi kierowcy często prowadzą do tragicznych wypadków, a ich działania mogą zagrażać innym użytkownikom dróg. Apeluje się do mieszkańców, by w przypadku zauważenia kierowcy pod wpływem alkoholu, niezwłocznie informować służby dzwoniąc na numer alarmowy 112.
Warto także przypomnieć, że od 14 marca 2024 roku wprowadzono zaostrzone kary za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości. Osoby ukarane nowymi przepisami mogą ponieść poważne konsekwencje, w tym przepadek pojazdu, co stanowi dodatkowy argument do unikania jazdy pod wpływem alkoholu.
Źródło: Policja Opole
Oceń: Interwencja dzielnicowego zapobiegła tragedii na drodze
Zobacz Także